Pierwsza biografia Anny Przybylskiej. Łobuziara z urodą nastolatki i głosem Jana Himilsbacha, w zasadzie nie musiała niczego grać. Pojawiła się w polskim kinie znikąd i od razu stała się fenomenem: przed kamerą bardziej naturalna od szkolonych aktorek, utożsamiała "polski sen lat 90." - była idealną dziewczyną z sąsiedztwa, która trafiła na okładki magazynów i do telewizji w szczytowych godzinach oglądalności.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 614063 od dnia:2024-04-18 Wypożyczona, do dnia: 2024-05-20
Jego twarz brzmi znajomo. Ale tych historii jeszcze nikt nie słyszał. Piotr Gąsowski przez pięć lat pracowicie spisywał swoje wspomnienia, co komentuje z właściwym sobie lekko sardonicznym poczuciem humoru: no może trochę długo, ale to dlatego, że w przeciwieństwie do wielu kolegów robiłem to sam! Co go łączyło z Robinem Williamsem, jak skończyła się jego przygoda na planie filmu porno i czego dowiedział się o sobie od Gustawa Holoubka - o tym w biografii o tytule tak przewrotnym, jak prawdziwym.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
30 lat temu Ewa Kasprzyk, która jeszcze wtedy nie była aktorką, a dopiero myślała o tym zawodzie i marzyła, aby go uprawiać pisze na kartce ,,Mił.ość"....Kilkanaście miesięcy temu, razem z autorem książki, Ewa odnajduje pożółkłą stronę z zeszytu...I tak rozpoczyna się jej książkowa ,,podróż" - w głąb siebie oraz do zdarzeń i ludzi, które nierozerwalnie będą kojarzyć się aktorce z miłością i mił.ością. Dlaczego i dla kogo Ewa zapisała swoje ciało imieniem ukochanego? W kim tak bardzo była zakochana, że paląc miłosne listy na wykładzinie w pokoju omal nie wywołała pożaru? Jak wyglądało pierwsze spotkanie Ewy i jej męża Jerzego, który przekonany był, że zakochał się w...wyczynowej pływaczce? Mił.ość - miły, miło, miłe chwile, ale kiedy ością staje w gardle, to można się od niej udusić - mówi aktorka. Czy Ewa Kasprzyk obgryzła miłość do ości?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jeszcze tak niedawno, szukając zdjęć na poddaszu, wpadły mi Twoje listy do rąk. Były w pudełku, które pokrył kurz. Kolorowe koperty wysypały mi się na kolana. Otwierałam je pomału i czytałam, przypominając sobie tamten czas. Minęło wiele lat. Dlaczego przechowałam Twoje listy, dlaczego dziś je odnalazłam? Dlaczego szelest kolorowych stron wywołuje uśmiech tamtych wspomnień? [fragment Wstępu]
"Mam wrażenie, że pisząc jestem blisko Ciebie, że rozmawiam z Tobą. Jestem sam w przedziale i mogę spokojnie z Tobą rozmawiać... Bo zdaję sobie sprawę, że moje marzenia mają gliniane nogi. Bo przecież zaledwie przez dwie godziny siedzieliśmy naprzeciw siebie, jeden raz zatańczyliśmy... Bo "nic nas jeszcze nie złączyło, a już wszystko poza nami..." Ale ja wierzę w cud. Tak jak wierzyłem w niego na polskiej granicy, zaglądając do wszystkich aut: miałem nadzieję, że zobaczę Cię, że będziesz tam gdzieś, w drodze nie wiadomo dokąd... Tak usilnie pragnąłem Cię zobaczyć, że gdyby to się stało, nie byłbym nawet zdziwiony. Oszalałem, wiem. Do tego jeszcze zanudzam Cię. Co za tupet i bezczelność z mojej strony pisać do Ciebie, nie wiedząc, czy sobie tego życzysz. Już kończę i przepraszam. Jeszcze tylko posyłam Ci jedną seredczną, najserdeczniejszą myśl, uśmiecham się do Ciebie w wyobraźni i odjeżdżam. Tylko dlaczego idziesz za mną krok w krok. Janusz
Kobiety marzą całe życie o takiej miłości. Niektóre mają szczęście ją przeżyć, inne mogą tylko o tym poczytać... Grażyna zabiera nas w świat nasycony tęsknotą i pragnieniami i... przy okazji ukazuje codzienne trudy życia aktorki i matki. Całość osadzona w realiach życia w PRL-u jest dodatkowym atutem tej książki... [Kasia Kowalska] To jest piękna książka! Ludzie spragnieni są miłości i marzeń. A Grażyna pokazuje, że to wszystko istnieje i można to przeżyć. Taka miłość nigdy nie umiera, bo ma duszę... [Bernadeta Vigil]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni